piątek, 26 stycznia 2024

Usuwanie tatuaży byłym członkom gangu

Zerwanie z przestępczą przeszłością

Ludzie, którzy decydują się wejść na drogę przestępstwa prędzej, czy później wylądują za kratkami. Ktoś, kto uważa inaczej, jest w dużym błędzie, ponieważ tylko nielicznym udaje się pozostać niezauważonym dla organów ścigania. Pobyt w takim miejscu wiąże się w wielu przypadkach z tatuowaniem ciała, które po wyjściu z więzienia może uniemożliwić ponowne włączenie się do społeczeństwa. Tego typu tatuaże już na pierwszy rzut oka różnią się od tych wykonanych w profesjonalnym studiu i ktoś, kto zwraca na takie rzeczy uwagę, z pewnością będzie trzymał się na dystans od takiej osoby. Zdobycie pracy również staje się kłopotliwe, przez co osoby karane często wracają do przestępczej działalności, co skutkuje kolejną odsiadką. Łatwo w ten sposób się zapętlić i stać się recydywistą. W Polsce coś takiego jak tatuaż pokazujący przynależność do gangu praktycznie nie istnieje, za to tradycja więziennego tatuażu ma u nas w kraju bardzo długą historię. W Stanach Zjednoczonych wygląda to inaczej, tam gangsterzy tatuują całe ciała (w tym twarz i głowę) w symbole poszczególnych gangów, pokazując w ten sposób lojalność i po prostu przynależność.

Procedury pomocy byłym kryminalistom

W USA członkowie gangów chełpią się tym, że są gangsterami, wybrali taki styl życia i są mu wierni. Wielokrotnie lądują w zakładzie karnym i tam również dołączają do więziennych gangów, nabywając kolejne tatuaże. Większość z nich po opuszczeniu więzienia nie zmienia swojego zachowania. Wielu z nich nie dożyje starości, ginąc w strzelaninach lub od przedawkowania narkotyków. Jednak wśród przestępców zdarzają się tacy, którzy chcą odmienić swój los, lecz ich decyzje z przeszłości, ciało pokryte tatuażami gangów uniemożliwia im wrócenie do normalności, są odpychani przez społeczeństwo.

Dla takich osób powstała fundacja, której zadaniem jest usuwanie tatuaży byłym członkom gangów, tak aby mogli wrócić do życia wśród zwyczajnych ludzi.

Laserowe usuwanie tatuaży jest bardzo drogie i byli przestępcy wiążący ledwo koniec z końcem nie są w stanie sobie na taki zabieg pozwolić. Zwłaszcza że tu nie chodzi o pojedynczy tatuaż, tylko naprawdę obszerne fragmenty skóry pokryte tuszem. Za założeniem fundacji stoi Dr David Ores, który postanowił wystartować z inicjatywą non profit pod nazwą Fresh Start, wciągając w całą akcję salony tatuażu, które w swojej ofercie posiadają także laserowe usuwanie. Aktualnie fundacja Fresh Start działa na terenie Stanów Zjednoczonych, Kanady, Niemczech oraz Wielkiej Brytanii.

Liczba chętnych na darmowy zabieg jest długa i nie każdemu uda się dostać. Żeby w ogóle być wziętym pod uwagę, dana osoba musi wypełnić specjalny wniosek, w którym zamieszcza swoje tatuaże i opisuje swoją historię i powody, dla których ów tatuaż miałby zniknąć. Co ciekawe do programu zgłaszają się także ludzie będący ofiarami handlu ludźmi. Organizacje przestępcze trudniące się taką działalnością, często oznaczają swoje ofiary tatuażami, niczym swoich niewolników. Gdy wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, taka osoba jest informowana o studiu tatuażu, do którego musi się udać na zabieg. Dr Ores podkreśla, że w Stanach Zjednoczonych problem z przestępczością jest bardzo duży i jeśli może przyczynić się do tego, żeby chociaż mała część byłych więźniów zrezygnowała z kryminalnego życia i zaczęła normalną pracę, to chce to robić. Stara się poszerzać swoją inicjatywę o nowe salony i ma nadzieję na to, że coraz więcej specjalistów mających na wyposażeniu odpowiedni sprzęt, będzie współpracować z jego fundacją.

piątek, 19 stycznia 2024

Tatuaże gangów w grze Saints Row

Próba konkurowania z Grand Theft Auto

W grach, które dotyczą przestępczego życia, nie może zabraknąć elementu, jakim są tatuaże. W serii Saints Row jest ich całkiem sporo i trzeba przyznać, że ten aspekt został przygotowany tak, jak należy.

Pierwsza część Saints Row ewidentnie chciała stanąć w szranki z serią GTA o miano najlepszej gry o gangsterskim życiu w otwartym świecie. Konkurowanie z takim gigantem jak Rockstars Games było niczym rzucenie się z motyką na słońce i dziś już wiemy, że Grand Theft Auto nie zostało strącone z podium i rządzi niepodzielnie w tym gatunku do tej pory. W każdym Saints Row pojawiają się tatuaże, ale dopiero w drugiej i w kolejnych częściach mają one większy wymiar.

Postawiono w nich również na bardziej humorystyczny i nieco absurdalny aspekt opowiadanej historii, co bez wątpienia wyszło temu tytułowi na dobre. W ten sposób twórcy znaleźli dla siebie niszę w tym gatunku dla osób ceniących sobie bardziej czystą rozwałkę, niż poważną i wciągającą fabułę, jak to jest w przypadku gier spod szyldu GTA. Osobiście podobają mi się oba podejścia i spędziłem przy tych tytułach naprawdę dużo godzin, bo tematyka związana z gangsterką jest bliska mojemu sercu.

Wytatuowani od stóp do głów gangsterzy

W kontynuacji gry mamy do czynienia z gangiem o nazwie Brotherhood, który lubuje się w pokrywaniu ciała specyficznymi czerwono-czarnymi tatuażami tribal, które wyglądem przypominają te praktykowane przez indiańskie plemię Haida. Dodatkowo przestępcy nie szczędzą pieniędzy na piercing. Kolorystyka tatuaży nawiązuje do Indiańskiej kultury Haida z Ameryki Północnej, ale być może to tylko przypadkowa zbieżność.

Członkowie gangu tatuują praktycznie całe ciała wraz z twarzą, uwielbiają ostrą muzykę i duże samochody. Obok nich spotkać można jeszcze gang Roninów, których członkowie posiadają azjatyckie korzenie. Widać tu oczywistą inspirację organizacją Yakuzy, która ma długoletnią tradycję pokrywania całego ciała widowiskowymi japońskimi tatuażami. Gracz musi pokonać wszystkie wrogie ugrupowania, aby przejąć całkowitą kontrolę nad miastem. Schemat rozgrywki pod tym względem nie uległ zmianie od pierwszego Saints Row, więc w kolejnych częściach będzie to wyglądało niemalże tak samo.

Wybrany zestaw do tatuażu do nauki tatuowania.

Ciekawym elementem jest modyfikowanie stworzonej przez nas postaci, ponieważ gra nie narzuca nam konkretnego bohatera. Sami wybieramy jego płeć i to jak ma wyglądać. Oprócz wyboru ubrań i biżuterii możemy wytatuować naszego gangstera. W grze zaimplementowano kilka salonów tatuażu, w których mamy do wyboru wiele różnorodnych wzorów na poszczególne części ciała. Ten element został z grą na stałe i dobrze, bo za jego pomocą mamy możliwość stworzenia przestępcy z krwi i kości bowiem, jak wiadomo gangus bez tatuaży, to żaden gangus.

piątek, 12 stycznia 2024

Kwestia oryginalności tatuaży

Bezmyślne kopiowanie nieswoich pomysłów na tatuaże

Pewnie wielokrotnie spotkaliście się czy to na żywo, czy to w internecie z sytuacją, gdy natrafiliście na niemalże takie same tatuaże u różnych osób. Jest to naturalnie nieuniknione, albowiem nie mamy żadnego wpływu na to, że wzór, który wybierzemy dla siebie, już nigdy przez nikogo nie zostanie użyty. Jednym to kompletnie nie przeszkadza, inni z kolei wytaczają takim osobom swoistą krucjatę. Osobiście nie umieściłbym się w żadnej z tych grup, poniekąd stoję w rozkroku pomiędzy nimi.

Nie jestem za ślepym kopiowaniem tatuaży i to jeszcze bez zmieniania czegokolwiek, przenosząc projekt jeden do jeden na swoją skórę. To jest nieuczciwe i nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza gdy taki projekt został stworzony od podstaw przez danego tatuażystę i rości sobie do niego prawa autorskie. Jednak zdarza się, że ludzie nie robią tego w pełni świadomie, mogą natrafić w internecie na grafikę, która wyda im się świetnym materiałem na tatuaż, nie mogą wiedzieć, czy w ostatnim czasie na ten sam obrazek nie trafiło 100 innych osób. Często brakuje również informacji o autorze, przez co można pomyśleć, że to coś randomowego, z czego każdy może skorzystać.

Parcie na oryginalność ma swoją granicę

Są takie wzory, których stworzenie za każdym razem w inny sposób jest po prostu niemożliwe. Ile artystycznych interpretacji może mieć róża lub inny kwiat? Jest to z pewnością skończona liczba. Pomaga tu fakt, że w sztuce tatuażu można operować wieloma różniącymi się od siebie stylami, które zwiększają odmienność użytego już tysiące razy wzoru.

Polecany sprzęt do tatuażu.

Coraz częściej stykam się z przekonaniem, że tatuaż koniecznie musi być inny niż wszystko do tej pory, oryginalny jak się tylko da. Już kiedyś powiedziałem komuś, oczywiście pół żartem, pół serio, że idąc ślepo tym tropem, ludzie zaczną tatuować sobie imadła lub piece kaflowe, bo „nikt jeszcze tego nie ma”. Trochę luzu jeszcze nikomu nie zaszkodziło i nie ma co się tak bardzo spinać przy komentowaniu cudzych tatuaży. Tylko kradzież projektów i podpisywanie się pod nimi swoim imieniem nie powinno zostać bez odpowiedzi. Brak odzewu może zostać potraktowany jako ciche przyzwolenie, więc nie można na to pozwolić.

piątek, 5 stycznia 2024

Tatuaże japońskiej mafii w grze Yakuza

Japoński gangster zmagający się z przeszłością

Popularna w Japonii (i nie tylko) seria gier opowiadająca o byłym przestępcy, który posiada niezwykłe umiejętności w sztukach walki, jakie wykorzystuje przeciwko swojemu dawnemu klanowi, W Yakuzie podziwiać można wiele tatuaży, które swoim wyglądem odnoszą się do faktycznych wzorów, wykorzystywanych przez japońskich gangsterów. Chociażby z tego względu warto zwrócić na ten tytuł uwagę.

Gry tworzone w kraju kwitnącej wiśni są na tyle specyficzne, że można je albo kochać, albo nienawidzić. Osobiście nie przepadam zbytnio za takimi tytułami, lecz wymienić mogę parę wyjątków, które jak najbardziej przypadły mi do gustu. Pośród nich znajduje się seria o nazwie Yakuza, która jak sama nazwa wskazuje, koncentruje się na mafijnych porachunkach w japońskim półświatku. Już nie raz wspomniałem, że opowieści o gangsterach to coś, co mnie bardzo interesuje i pewnie z tego względu polubiłem Yakuzę.

W grze wcielamy się w nawróconego gangstera o imieniu Kazuma Kiryu, który pomimo chęci oderwania się od dawnego życia, przez splot różnych wydarzeń, jest zmuszony powrócić do swoich starych nawyków. Kierując się niemalże samurajskim honorem, walczy z członkami przestępczej organizacji, eksterminując ich w widowiskowy sposób. W późniejszych częściach w nasze ręce oddane zostają również inne postaci, które posiadają swoje własne wątki fabularne. Niemniej jednak najważniejszym bohaterem serii jest bez wątpienia Kiryu. Jeżeli chodzi o rozgrywkę, to śmiało można nazwać ją chodzoną bijatyką, albowiem główny trzon gry opiera się na walce wręcz, bronią białą lub elementami otoczenia. Yakuza błędnie jest porównywana do serii Grand Thef Auto, bo pomimo otwartego świata, posiada zupełnie inne założenia. Nie jest to ogromny sandbox, gracz ma możliwość poruszania się po niewielkim wycinku wirtualnego miasta i robi to wyłącznie na piechotę.

Perfekcyjnie oddane tatuaże członków Yakuzy

Robiąc grę o Yakuzie, nie można pominąć tak istotnej rzeczy jak tatuaże, które są nieodłącznym elementem tej przestępczej organizacji. Więcej na temat znaczenia japońskich tatuaży, można znaleźć pod tym linkiem. To artykuł, który napisałem jakiś czas temu. Pokazuje, że tatuowanie w Japonii oprócz niepowtarzalnego wyglądu, niosło ze sobą także określone przesłanie. Po tym jak zbadałem temat japońskiej sztuki tatuażu, zwanej Irezumi widzę, jak bardzo twórcy przyłożyli się do realistycznego odwzorowania tego aspektu w grze. Gangsterzy mają ciała wytatuowane we wzory, które są zgodne z rzeczywistością. Byłem pod ogromnym wrażeniem tego jak, to wygląda i powiem szczerze, że jeżeli chodzi o orientalną stylistykę tatuaży w grach, to Yakuza nie ma sobie równych. Są one tak samo obszerne i kolorowe, jak na zdjęciach prawdziwych przestępców z Japonii, a poszczególne motywy są utrzymane z zasadą Irezumi, która w tym kraju posiada naprawdę długą historię.

W części nazywającej się Yakuza 0, opowiadającej o początkach przestępczej kariery Kazumy i jego przyjaciela (później arcywroga) można zauważyć, że jego tatuaże dopiero powstają. Tu po raz kolejny twórcy wykazali się ze znajomością tradycji Yakuzy i samego procesu tatuowania, który jest długi, bolesny i kosztowny, więc pokrycie ciała takim tatuażem, do łatwych nie należy. Dopiero przestępcy, którzy coś znaczą w hierarchii, mogą sobie na nie pozwolić. Jeżeli ktoś jest fanem japońskich tatuaży lub tatuaży w ogóle to moim zdaniem to pozycja obowiązkowa do ogrania, bo jest na czym zawiesić oko.

Zobacz wybrane przez nas maszynki do tatuażu.

Tatuaż w młodym wieku: czy warto?

Tatuaże to nie tylko sposób na wyrażenie siebie, ale również trwała zmiana, którą warto dobrze przemyśleć, szczególnie w młodym wieku. Decyz...